Darek

Cyfrowy rejestrator mowy do Kenwood TS-440S

       Cyfrowy rejestrator mowy jest urządzeniem, który uwolni nas od wielokrotnego podawania swojego znaku podczas łączności radiowych. Często bywa tak, że próbując się dowołać do jakiejś stacji musimy wielokrotnie podawać swój znak aby nasz korespondent nas usłyszał lub przy pracy w zawodach często powtarzamy jakąś frazę np. CQ CQ a następnie swój znak. Innym zastosowaniem może być nagranie a potem odtworzenie głosu naszego korespondenta tak aby wiedział jak go słychać u nas w radiu. Takich przykładów zastosowania może być wiele. Dzięki właśnie cyfrowemu rejestratorowi mowy będziemy mogli pracować na radiu znacznie komfortowo. Całe urządzenie opiera się o tak zwany KIT AVT, który można nabyć w sklepie internetowym http://www.sklep.avt.com.pl/ Zakupić można w tym sklepie różne opcje KIT-ów do montażu. Jest to:

AVT2045 A Pozytywka - IeSDofon: w zestawie tylko płytka drukowana i dokumentacja

AVT2045 B Pozytywka - IeSDofon: w zestawie płytka drukowana, komplet elementów (bez głównego układu ISD) i dokumentacja

W pierwszym zestawie jest tylko płytka drukowana a wszystkie części trzeba sobie samemu skompletować natomiast w drugim większość części jest dołączona a brakuje jedynie głównego układu scalonego, który trzeba nabyć osobno. Jest to układ scalony ISD25xxx. Mamy do wyboru kilka układów, które można zastosować do naszego rejestratora. Są to:

ISD 25120P - czas nagrywania 120s, pasmo przenoszenia B/D
ISD 2590P - czas nagrywania 90s, pasmo przenoszenia 2,3 kHz
ISD 2575 - czas nagrywania 75s, pasmo przenoszenia 2,7 kHz
ISD 2560P - czas nagrywania 60s, pasmo przenoszenia 3,4kHz
ISD 2545- czas nagrywania 45s, pasmo przenoszenia 4,5 kHz

Sam układ scalony jest dość drogi i kosztuje około 56zł. Ponieważ pasmo m.cz. przenoszenia naszych TRX-ów wacha się w granicach 3kHz do budowy cyfrowego rejestratora zastosowałem układ scalony ISD 2560P, który ma górne pasmo przenoszenia 3,4kHz.
Oczywiście KIT AVT jest tylko podstawowym elementem, który trzeba dostosować do naszych potrzeb. Potrzeba kilku przeróbek aby mógł współpracować z radiem.
      Można oczywiście wszystko zaprojektować samemu począwszy od zaprojektowania i wytrawienia płytki drukowanej i zakupie elementów elektronicznych lecz mnie osobiście nie chciało się w to bawić. Dokumentacja wraz ze schematem dostępna jest do ściągnięcia w formacie PDF.

Pobierz dokumentacje

Schemat rejestrator
Schemat ideowy rejestratora.
Kliknij aby powiększyć

Po zamówieniu KIT-ów przychodzi paczka z taką zawartością.

Rejestrator

Wygląd urządzenia zaraz po odebranu paczki.
Kliknij aby powiększyć

      Całość układu należy najpierw zmontować i uruchomić. Jeśli wszystko już działa można przystąpić do integracji cyfrowego rejestratora z naszym TRX-em.

Rejestrator

Wygląd urządzenia zaraz po zmontowaniu i przetestowaniu czy działa.
Kliknij aby powiększyć

W mojej konstrukcji przewidziałem integracje całego układu w ten sposób, aby cały rejestrator zbudować w osobnej obudowie i wpiąć między radio a oryginalny mikrofon.


Schemat blokowy konstrukcji.


Opis wtyku mikrofonowego.

Rejestrator
Schemat dostosowania rejestratora aby współpracował z radiem Kenwood TS-440S.
Kliknij aby powiększyć

Pobierz schemat w dużej rozdzielczości do wydruku
(spakowany obraz TIF)

Taka konstrukcja będzie bezinwazyjna a jednocześnie pozwoli na szybkie wypięcie rejestratora jak już nie będzie potrzebny. Aby to zrealizować dodatkowo potrzebne są oryginalne gniazdo oraz wtyk mikrofonowy taki jaki jest przy Kenwood TS-440S. Ja nabyłem te rzeczy u kolegi Czesława SP6SNS (serdeczne podziękowania za błyskawiczną pomoc w zdobyciu tych elementów).

Wtyk i gniazdo
Oryginalny wtyk i gniazdo mokrofonowe.
Kliknij aby powiększyć


Dodatkowo potrzebne będzie kilka innych drobiazgów. Miedzy innymi przekaźnik z czterema sekcjami przełączającymi z cewką na 12V.

Przekaznik
Widok przekaźnika - front.
Kliknij aby powiększyć

Przekaznik
Widok przekaźnika - bok.
Kliknij aby powiększyć

Przekaznik
Widok przekaźnika - styki.
Kliknij aby powiększyć

Dodatkowo potrzebnych będzie parę przełączników, kilka diod LED, kabel 7 żył w ekranie itp. Wszystkie rzeczy które mają znaleźć się na obudowie montujemy i przygotowujemy tak żeby potem już nie trzeba było bawić się w wiercenie czy klejenie. Poprostu robimy całą mechanikę.

Panel
Panel przedni - widok z przodu
Kliknij aby powiększyć

Panel
Panel przedni - widok z tyłu
Kliknij aby powiększyć

Panel
Panel tylni - widok z przodu
Kliknij aby powiększyć

Panel
Panel tylni - widok z tyłu
Kliknij aby powiększyć

Po dokonaniu powyższych czynności zabieramy się za ekranowanie pudełka. Ponieważ nie udało mi się nabyć odpowiednich rozmiarów metalowego pudełka musiałem kupić plastikowe. To właśnie pudełko teraz trzeba zaekranować aby sygnały w.cz. z nadajnika nie przenikały do naszego rejestratora. Do tego celu użyłem grubej folii aluminiowej pozyskanej z tacek do grila dostępnych w każdym supermarkecie.

Ekranowanie
Zaekranowane pudełko.
Kliknij aby powiększyć

Czarna taśma na folii aluminiowej zapobiega zwarciu miedzy masą a płytką drukowaną, która będzie mocowana nad nią. Następnie całe urządzenie montujemy do pudełka i wykonujemy wszystkie niezbędne lutowania. Kabel łączący rejestrator z radiem to typowy kabel jaki stosuje się do budowy kabli Audio-Video EURO. Poprostu miałem taki zbędny kabel, a że akurat miał 8 żył i ekran więc nadawał się idealnie. Całość po zmontowaniu wygląda tak:

Gotowy
Zamontowany rejestrator do pudełka
Kliknij aby powiększyć


Gotowy
Zamontowany rejestrator do pudełka wraz z głośnikiem.
Kliknij aby powiększyć

Po zlutowaniu wszystkiego przyszła kolej na podłączenie do radia i sprawdzenie czy wszystko działa jak należy. Pierwsza próba podłączenia do radia ukazała kilka drobnych błędów między innymi nie dało się przełączyć radia z odbioru na nadawanie za pomocą oryginalnego mikrofonu i przycisku PTT. Mała korekta załatwiła sprawę i urządzenie było już "przeźroczyste" tzn. działało już jako przedłużacz oryginalnego mikrofonu. Następnie po podaniu zasilania urządzenie zaczęło pracować jednak pojawiły sie problemy z przenikaniem sygnału w.cz. z nadajnika do rejestratora. Skutkiem był oczywiście jeden wielki pisk w eterze. Próba poblokowania w różnych punktach układu tego sygnału nie dała żadnych rezultatów. Próba ustalania którędy sygnał w.cz. dostaje się do urządzenia dowiodła, iż wystarczy podłączyć samą masę zasilania do zasilacza i już generuje pisk w eterze. Niestety na chwile obecną nie jestem w stanie dojść czemu tak się dzieje i problem pozostaje nie rozwiązany. Dodam iż podłączałem rejestrator do tego samego zasilacza którym zasilam radio i właśnie w tej sytuacji są w/w problemy. Na chwilę obecną obszedłem ten problem zasilając rejestrator z całkiem osobnego zasilacza. Problem zniknął natychmiast i mimo pracy z pełną możliwą mocą w.cz. nic się złego nie dzieje. Jedynie co trzeba wykonać to zblokować wejście wzmacniacza m.cz. kondensatorem 1nF (widocznym na schemacie obok potencjometru do regulcji głośnośći). Jeśli tego nie zrobimy we wzmacjaczu m.cz. będzie słychać to co mówimy do mikrofonu. W skrajnym przypadku jeśli mamy wzmacniacz m.cz. rejestratora ustawiony na maksymalną głośność to mikrofon zacznie "ściągać" te dzwięki i powstanie sprzężenie zwrotne w postaci pisku audio. Ponieważ montaż i uruchomienie zajęło mi dokładnie dwa dni ciągłej pracy to na razie zostawiam zasilanie rejestratora z osobnego zasilacza, ale będę chciał w późniejszym czasie aby był zasilany z tego samego zasilacza co radio.

Po tych próbach uruchomienia wreszcie mogłem zamknąć pudełko i cieszyć się z funkcjonalności rejestratora. Oto jaki ostateczny wygląd przyjął mój rejestrator:

Gotowy
Gotowy rejestrator
Kliknij aby powiększyć

Gotowy
Gotowy rejestrator
Kliknij aby powiększyć

Gotowy
Gotowy rejestrator - widok tył
Kliknij aby powiększyć

Rejestrator ma kilka trybów pracy i można z nim sporo eksperymentować. Ja wybrałem nastepujacy tryb pracy: dopóki trzymam przycisk PLAY (to ten czarny pierwszy z prawej na przednim panelu) dotąd jest odtwarzane nagarnie z pamięci. Natomiast gdy puszczę ten przycisk przerywane jest odtwarzanie oraz automatycznie nagranie "przewija" się do początku tak, że następne przyciśniecie przycisku PLAY powoduje odtworzenie nagrania od razu od początku. Przycisk PLAY jest jednocześnie przyciskiem REC ale to dopiero po przełączeniu przełącznika trybów pracy rejestratora (to ten pierwszy z lewej na przednim panelu). Po przełączeniu jego rejestrator przechodzi w tryb nagrywania i przełącznik PLAY działa teraz jak REC. Po wciśnięciu jego w tym trybie pracy rejestratora można nagrywać czy to z mikrofonu czy z wejścia liniowego dostępnego na tylnym panelu (gniazdo chincz). To może być zarówno karta dźwiekowa komputera jak i dowolne inne źródło sygnału. Ponieważ przy projektowaniu tego urządzenia postawiłem sobie cel iż mam mieć również mozliwość nagrania mojego korespondenta i poźniej odtworzenie mu tego nagrania to wejście to mam połączone z moim TRX-em (AFSK OUT). Wybór źródła sygnału do nagrywania dokonuje się przełącznikiem (drugi od lewej na przednim panelu). W oryginalnym schemacie nagrywanie z mikrofonu realizowane jest dołączonym do zestawu mikrofonem pojemnościowym jednak ja z niego zrezygnowałem i wykorzystałem do tego celu ten sam mikrofon co jest w radiu Kenwood TS-440S. Po nagraniu jakiegoś sygnału przełączamy przełącznik trybów pracy rejestratora do pozycji odtwarzania i przyciskiem PLAY uruchamiamy odtwarzanie, które odsłuchujemy na wbudowanym małym głośniku (widocznym pod czarną siateczką na górze obudowy). Głośność odsłuchu regulujemy potencjometrem dostępnym na tylnym panelu. Jest to tylko regulacja głośności podsłuchu tego co leci w eter. Potencjometr ten ma jednocześnie wyłącznik zasilania. Przekręcając go w skrajne położenie wyłączamy zasilanie całego urządzenia. Siła sygnału, który jest podawany do radia jest z góry ustalony innym potencjometrem wew. urządzenia tak aby jego poziom nie odbiegał zbytnio od siły sygnału z mikrofonu przy normalnej modulacji. Warto tu nadmienić iż każde przyciśnięcie przycisku PLAY powoduje jednoczesne przejście radia z odbioru na nadawania. Nie zawsze jest taka potrzeba. Można np. chcieć się nagrać i sprawdzić jak się nagrało bez puszczania od razu tego w eter. Można oczywiście na czas tych prób wyłączać radio ale wydaje mi się to mało eleganckim sposobem więc zastosowałem specjalny przełącznik "NO PTT" który jest dostępny na tylnym panelu. Przełączenie jego powoduje iż można dowoli odtwarzać nagranie naciskając przycisk PLAY nie powodując jednocześnie przejścia TRX-a w stan nadawania tego co jest odtwarzane. Ostatnim przyciskiem którego nie omówiłem jest przycisk RESET, który w wybranym przeze mnie trybie pracy rejestratora jest zbędny niemniej go wyprowadziłem na obudowę (to ten czarny drugi z prawej). W innym trybie on jest potrzebny a nie jestem pewien czy kiedyś mi się nie odmieni i nie zmienię sobie trybu pracy rejestratora.

Urządzenie jest naprawdę fajnym dodatkiem do radia i dość proste w budowie. Zachęcam Was do zbudowania sobie takiego samego urządzenia i podzielenia się ze mną waszymi doświadczeniami przy budowie i uruchomianiu. Urządzenie to nie jest jedynie dedykowane do radia typu Kenwood TS-440S. Jak widać na jednym ze zdjęć opisującym gniazdo mikrofonowe takie same wyprowadzenia mają inne modele radii Kenwood. Czyli generalnie bez żadnych przeróbek moja konstrukcja powinna równie dobrze działać z tymi modelami. Niemniej po przerobieniu wtyczek możliwa jest współpraca z dowolnym radiem.

Powodzenia w budowie!

Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona zoptymalizowana do rozdzielczości 1024x768 i wyższej.